Aloha Hawaii, Kordes' Rose Aloha, Korwesrug
W. Kordes' Söhne, 2003 rok.Róża pnąca, climber, krzyżówka róży Westerland x Rugelda.
Seria KletterMaxe.
Kwiaty żółto-morelowe z różowym odcieniem na brzegach płatków, o zmiennej barwie.
Pełne, średniej wielkości, o delikatnym, owocowym zapachu.
Płatki wywinięte na zewnątrz kwiatu.
Kwitnie w niewielkich kwiatostanach.
Liście soczysto zielone do ciemnozielonych, półmatowe, skórzaste.
Wzrost silny, pokrój kolumnowy, pędy długie i sztywne, łukowato
wygięte, mocno kolczaste.
Kolce duże, gęsto rozmieszczone, ostro zakończone.
Potrafi je pokazać, radzę uważać przy oczyszczaniu tej róży z kwiatów
lub zwiędłych liści :).
Powtarza kwitnienie, jednak nie jest ono tak obfite jak pierwsze, znosi upały.
Odmiana o bardzo dobrej odporności na choroby grzybowe.
Wysokość do 250 cm, szerokość do 100 cm.
Strefa 6b, wymaga okrycia na zimę.
Z moich 4 letnich obserwacji wynika, że ta róża źle u nas zimuje,
praktycznie każdej zimy wymarza do kopczyka.
Nie pomaga czasami nawet okrycie z agrowłókniny.
To aż zadziwiające, ponieważ jej pędy są tak grube, mocne i solidne,
że wyglądają, jakby były nie do ruszenia.
Po mocnym cięciu, prawie przy ziemi pięknie odbija i bardzo szybko
rośnie, pędy potrafią przekroczyć nawet 2 m w ciągu sezonu, róża także
ładnie się zagęszcza.
Niestety kwitnie skąpo albo nie kwitnie wcale, jakby całą swoją siłę skupiała
na wytwarzaniu pędów, które potem i tak przemarzają.
U mnie są widoczne dwa kwitnienia, pierwsze bardziej obfite, drugie mniej.
Kwiaty osypują się bardzo szybko, w przeciągu dwóch czy trzech dni.
Aniu,moja Aloha przetrwała zimę bez żadnego okrycia,tylko troszkę przycięłam zmarznięte końcówki,wiem,że jest trudna,ale ma tyle pąków,że poprostu jestem zadowolona,w zeszłym roku miała trzy kwiaty.zobaczymy,co będzie dalej:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię bardzo serdecznie EwaF
Poważnie? A wszędzie czytam, że ona źle zimuje, podobnie jak i moja. Po przedostatniej zimie ledwo ją odratowałam, kilka dziewczyn na forach pisało, że już po niej. Po tej zimie była jako tako, ale znowu idzie mi w pędy a kwiaty miała dosłownie dwa...
OdpowiedzUsuńEwuniu, może ona ma dobre miejsce u Ciebie? ;)